Pozew zbiorowy przeciwko Getin Noble Bank przyjęty do rozpoznania. Michał Kisiel 2016-10-24 16:33 analityk Bankier.pl. publikacja 2016-10-24 16:33.
Pozew z 27 kwietnia 2017 roku, wniesiony przeciwko Alior Bank SA oraz Bank BPH SA. W ocenie Banku, powództwo nie ma uzasadnionych podstaw faktycznych i prawnych. sprawa z powództwa klienta – spółki z o.o. o zapłatę kwoty 17 843 tys. zł z tytułu rozliczenia umów opcji walutowych. Pozew z 10 lutego 2015 roku, wniesiony pierwotnie
To już nasz 37 pozytywny wyrok przeciwko dawnemu GE Money Bank, którego następca prawnym jest Bank BPH.Sąd Okręgowy w Gdańsku w składzie SSO Magdaleny Lemańczyk- Lis po rozpoznaniu w dniu 18 października 2022 r. na rozprawie ustalił nieważność umowy kredytu zawartej przez strony w 2007 roku i zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę 11.834,00 zł tytułem zwrotu
cash. W poniedziałek 9 marca Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew grupowy blisko setki klientów Getin Noble Bank, którzy zaciągnęli w nim kredyty we frankach zarzucili w pozwie bankowi, że ten jednostronnie stosował dowolne zasady indeksowania franków szwajcarskich na złote i złotych na franki szwajcarskie najpierw przy wypłacie kredytu, a potem przy jego spłatacaniu. Sąd jednak nie wnikał w kwestie merytoryczne, a jedynie odmówił pozywającym prawa do rozpatrywania sprawy w trybie pozwu grupowego. Wcześniej, 24 lutego sąd wysłuchał stanowisk stron, w tym pełnomocników prawnych banku, którzy wnosili o oddalenie pozwu. Zwracali uwagę na fakt, iż pozew nie spełnia kryteriów prawnych. Prawo wymaga bowiem, by składający pozew grupowo mieli jednakową sytuację wśród pozywających byli zarówno konsumenci, którzy wzięli kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości, jak i osoby prowadzące działalność gospodarczą, które wzięły kredyty na cele związane z tą działalnością. Sąd uznał argumenty pełnomocników banku za zasadne i odrzucił pozew. Orzeczenie sądu okręgowego nie jest prawomocne. Stronom przysługuje odwołanie do sądu apelacyjnego. Poza tym odrzucenie pozwu zbiorowego nie wyklucza możliwości pozywania banku oddzielnie w każdej konkretnej sprawie dotyczącej umowy ofertyMateriały promocyjne partnera
Nie milkną echa po publikacji portal nagrania ze spotkania Leszka Czarneckiego z zarządem Getin Banku, podczas którego biznesmen zachwala umiejętności adwokata Romana Giertycha w opóźnianiu procesu sądowego. – Rozmawiałem z Giertychem w sprawie reprezentowania nas w sporze zbiorowym (z frankowiczami) - mówi w nagranej rozmowie Czarnecki. - Gwarantuje nam, że przez 5 lat nie będzie w tej sprawie rozstrzygnięcia , absolutnie może tak umowę podpisać (...) Wyniku nie może zagwarantować, to zawsze zależy od sądu, ale może zagwarantować, że go (wyroku) długo nie będzie. To mogę zagwarantować – czytamy w stenogramie rozmowy. Czytaj też: Szanse frankowiczów po odrzuceniu pozwu zbiorowego klientów Getin Noble Bank Dodajmy, że przed miesiącem „Rz” pisała , że znajomy Romana Giertycha, reprezentującego Getin Bank w tym procesie zbiorowym, występując po drugiej stronie procesu skutecznie go przewleka („Człowiek Giertycha torpeduje sprawę frankowiczów”). Roman Giertych w odpowiedzi „Rz" odciął się od sugestii, że mógłby stać za owym znajomym, aby spowolnić proces, a ujawnioną teraz taśmę nazwał publicznie „starym kotletem”. Pytamy pełnomocniczkę frankowiczów radcę prawną Beatę Komarnicką-Nowak co sądzi o tej sytuacji. - Nie trzeba żadnych specjalnych umiejętności prawniczych, żeby przedłużać proces zbiorowy w niemal w nieskończoność. Polega to na zaskarżaniu każdej czynności sądu i strony przeciwnej – mów prawniczka. - Wszystkie sprawy w postępowaniu grupowym są dotknięte przewlekłością. W tej konkretnej sprawie kilkukrotnie frankowicze (członkowie grupy) składali reklamacje do prezesa sądu, ale nie przynosiło to żadnych rezultatów. W kwietniu minie 5 lat od złożenia pozwu w tej sprawie. Kilka dni temu Sąd Apelacyjny oddalił wniosek interwenienta ubocznego pana Sebastiana Jarguta (owego znajomego Giertycha) o wyłączenie sędziego. - Problem jest jednak szerszy, sprowadza się do podstawowego problemu, mianowicie do konieczności zmiany procedury, która umożliwia przedłużanie postępowania – dodaje prawniczka frankowiczów. - Ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym obowiązuje od prawie dziesięciu lat i od tylu lat twierdzimy, że powinna zostać zmieniona. – Dodajmy, że pisaliśmy o tym wielokrotnie na łamach „Rz”. Zmiany były ale, najwyraźniej raczej kosmetyczne. Po czterech latach sporów proceduralnych warszawski Sąd Okręgowy dopuścił w tym roku pozew zbiorowy ok. 200 frankowiczów przeciwko Getin Bankowi do rozpatrzenia w grupowym postępowaniu - ale wciąż nie jest to orzeczenie prawomocne. Frankowicze domagają się sądowego ustalenia, że ich umowy kredytowe są nieważne, albo trzeba pominąć w nich rozliczenia za pomocą franka i rozliczać je jakby to był kredyt złotówkowy.
Aktualnie grupa osób zdecydowanych wystąpić na drogę sądową przeciw bankowi liczy 28 osób – ujawnia Iwo Gabrysiak, prawnik z kancelarii Wierzbowski Eversheds. Klienci zarzucają bankowi, że ten proponując im aneks do umowy o kredyt hipoteczny we frankach, wprowadził ich w błąd. Propozycja Getin Noble Banku miała obniżyć miesięczną ratę kredytu o kilkaset złotych dzięki odroczeniu płatności części odsetek. Gdy aneks po dwóch latach wygasał, bank doliczał odroczoną część rat do kapitału kredytu. Klienci uważają, że bank nienależycie ich o tym informował i w efekcie byli zaskoczeni, że po dwóch latach rata kredytu rosła do kwoty większej, niż płacili pierwotnie. Maciej Szczechura, członek zarządu Getin Noble Banku, tłumaczy, że proponując aneks "Mini%", bank nie miał na celu naciągania klientów na dodatkowe koszty, ale chciał im ulżyć, obniżając miesięczną ratę, gdy złoty znacznie się osłabił. Oczekiwane umocnienie naszej waluty miało klientom zrekompensować wzrost raty. Okazało się jednak, że złoty zamiast się umacniać, znowu jest słabszy. Stąd – zdaniem przedstawiciela banku – rozgoryczenie klientów. Ma on jednak nadzieję, że spór nie będzie miał finału w sądzie, ale że uda się go rozwiązać polubownie. Wszystkie sprawy reklamacyjne będziemy starać się rozpatrywać indywidualnie i elastycznie – deklaruje Maciej Szczechura. Getin Noble Bank może mieć do czynienia również z innym problemem. Do kancelarii Wierzbowski Eversheds zgłosili się również klienci GNB, którzy czują się wprowadzeni w błąd po zakupie 10-letniego produktu strukturyzowanego "Kwartalny zysk" lub "Kwartalny profit". Zarzucają bankowi nienależyte informowanie o skutkach wyjścia z inwestycji przed jej zakończeniem. Wątpliwości zgłaszane w kontekście produktów inwestycyjno-oszczędnościowych biorą się stąd, że część klientów ocenia ich wyniki jak krótkoterminową inwestycję. Tymczasem w przypadku produktów wieloletnich zysk pojawia się zazwyczaj w dłuższym okresie – tłumaczy Wojciech Sury, rzecznik GNB. I w tym wypadku sytuacja może się skończyć pozwem zbiorowym. Jest zbyt wcześnie, aby mówić coś więcej na ten temat. Analizujemy dokumenty i pozostajemy w kontakcie z konsumentami, którzy zwrócili się do nas w tej sprawie – opowiada Iwo Gabrysiak. Wojciech Sury, rzecznik prasowy Getin Noble Banku, ma na ten temat własne zdanie. Dlaczego wybór klientów GNB padł na kancelarię Wierzbowski Eversheds? To właśnie ona stoi za głośnym pozwem kilkuset klientów spłacających kredyty hipoteczne z tzw. starego portfela przeciwko BRE Bankowi. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
pozew zbiorowy przeciwko getin bank